(original post from 21st July, 2011)
A while ago, I bought my male E. murinus a girlfriend. My male is a good boy-no aggression-so I was afraid that the female would like to eat him during copulation. But she turned out to be a calm one, too. Yesterday I took a peek into the box and there was my female with an eggsac! It's my fist eggsac! :D I'm SO happy :) I didn't want to bother her, but I couldn't resist taking just one shot.
Jakiś czas temu mojemu samcowi E. murinus dokupiłam dziewczynę. Mój samiec zawsze był bardzo grzeczny-zero agresji-toteż bałam się, że przy kopulacji samica będzie chciała go schrupać. Tymczasem samica też mi się trafiła spokojna. Nawet dwa razy dopuszczałam. Wczoraj zaglądam do pojemnika samicy, a tam kokon! Pierwszy w moim życiu kokon ptasznika! :D BARDZO się ucieszyłam :) Nie chcę samicy za bardzo niepokoić, ale nie mogłam powstrzymać się przed cyknięciem jednej fotki.
0 komentarze:
Prześlij komentarz