Moje kaktusy są wyjątkowo szczęśliwe w tym roku :)
Epiphyllum
Turbinicarpus macrochele
Lophophora williamsi
Turbinicarpus
Aylostera backebergii
Rebutia krainziana
Aylostera albiflora
Turbinicarpus
Epiphyllum 'Deutschlands Butter'
Escobaria minima
Aztekium ritteri
Gymnocalycium buenekeri
Rebutia flavistyla
Gymnocalycium
Astroloba spiralis
Przepiękne kwiaty !
Dziękuję, pani Edytko. To samo chcę powiedzieć o Pani hoyach :)
Wow! Piękne. Jak to robisz, że tak cudownie kwitną? Ja mam kaktusy od kiedy pamiętam i nic nie kwitnie :(
Mi też przez wiele lat nic nie kwitło... dopóki traktowałam kaktusy jak zwykłe rośliny doniczkowe. Teraz zapewniam im pół roku na dworze na regale, a potem pół roku w piwnicy bez świtała i podlewania i oto efekt :D Tylko wiedz, że te przejścia muszą być stopniowe. We wrześniu przestajesz podlewać i dopiero po jakimś czasie wnosisz do piwnicy, a na wiosnę (zazwyczaj w kwietniu) wystawiasz je zasłonięte na kilka tygodni agrowłókniną lub inną biała półprzezroczystą płachtą. Zbliża się wrzesień, masz okazję po raz pierwszy to spróbować :D
Dzięki za radę, będę musiała wypróbować. Nigdy nie wynosiłam w chłodne miejsce, bo pokój w którym stoją w zimie jest dosyć chłodny (13-18 stopni C). Mieszkam w kamienicy, więc niestety nie mam możliwości wystawienia ich na świeże powietrze, a ono na którym stoją wychodzi na południowy zachód, więc to chyba jest ok :)
Jeszcze raz dziękuję, Alutka